piątek, 15 listopada 2013

Wszystkiego Najlepszego Siva!!

Siva podoba ci się od pierwszego dnia kiedy go poznałaś ale nie chcesz żeby się o tym dowiedział. Razem z chłopakami pojechałaś na sesje zdjęciową. Przez cały czas nie mogłaś powstrzymać się od gapienia się na Sive. Jay był jedynym który wiedział o twoich uczuciach i który obiecał nikomu nie mówić. Kiedy zauważył co robisz zablokował ci widok. oprzytomniałaś i spojrzałaś na Loczka. Spojrzałaś się na niego z wdzięcznością i odeszłaś.

****

Siva czyta list który napisałaś kilka lat temu kiedy jeszcze byłaś tylko jego fanką.

****

Podczas wizyty w Londynie bardzo mocno pokłóciłaś się z Sivą. Była to taka kłótnia że aż postanowiłaś wrócić do domu. Kiedy Siva dowiedział się że wyjeżdżasz pobiegł za tobą. Właśnie miałaś wchodzić na pokład samolotu kiedy usłyszałaś swoje imię. "Daj mi to wytłumaczyć. Mszę to naprawić." "Już to zrobiłeś" Powiedziałaś mu a mulat za bardzo nie wiedział o co ci chodzi. "Jak?" "Przybiegłeś za mną." Powiedziałaś i mocno się w niego wtuliłaś.

****

Dzisiaj jest twoja i Sivy rocznica więc podczas jednego z występów więc Siva jedną z jego solówek zadedykował dla ciebie. Stał na scenie i śpiewał dla ciebie ale ty nie mogłaś przestać się śmiać. Przyczyną twojego śmiechu był Jay który stał za Sivą i próbował popsuć wam ten moment.

****

Więc (t.i) pomagała mi się wczoraj ogolić i myślałem że tego nie przeżyje." Siva zaczął gładzić się po brodzie. "Wyglądasz wspaniale." Powiedziałaś ze śmiechem. "On zawsze wygląda wspaniale." Dodał Jay. "Okej Jay, Siva jest moim chłopakiem. Powiedziałaś i uderzyłaś Jaya lekko w ramię. Siva spojrzał się na ciebie i dodał. " Na zawsze."

****

Siva został wyrzucony z klubu za bójkę ale nie znałaś całej historii więc zebrałaś całą piątkę żeby się dowiedzieć całości. "Dobra, to on zaczął gadać różne rzeczy o zespole i nikt nic z tym nie robił. Myślałem że Tom coś powie. Zaczął Siva ale Tom mu przerwał. "Mnie w to nie wplątuj. Poza tym to nie było nawet o zespole. Chłopak mówił o tym jak zabierze cię do domu na noc. Sivie się to nie podobało bo był zazdrosny więc uderzył go." Spojrzałaś się na Sive który miał spuszczoną głowę. "Byłeś zazdrosny?" Zapytałaś się mulata ale otrzymałaś odpowiedź od Maxa. "Oczywiście że jest, w końcu cię kocha… zawsze cię kochał i zawsze będzie." "Wreszcie!  Wiesz jak długo czekałam żeby to usłyszeć?" Zapytałaś się i podeszłaś do Sivy i pocałowałaś go.

****

Masz obsesje na punkcie Oreo. Spędzałaś czas razem ze swoim chłopakiem Sivą i resztą zespołu kiedy się nimi zajadałaś. Siva zabrał ci całe opakowanie ciasteczek i podniósł do góry tak wysoko żebyś nie mogła ich dosięgnąć. "Ktoś chciałby Oreo?" Powiedział a ty nadal próbowałaś mu je odebrać.

****

Siva podsłuchał twoją rozmowę z koleżanką jak rozmawiałyście o wspaniałym ciele jakiegoś chłopaka. "Jestem o wiele lepszy." Powiedział kiedy wszedł do pokoju. "No nie wiem, ten koleś nieźle napakowany." Zaczęłaś się śmiać kiedy twoja koleżanka przytrzymała okładkę magazynu przed ciałem Sivy. "O wiele lepiej." Powiedziałaś i jeszcze bardziej się roześmiałaś.

****

Jesteś w szóstym miesiącu ciąży i co chwile masz dziwne zachcianki. Siva dba o ciebie najlepiej jak potrafi i spełnia twoje zachcianki żywieniowe. Pewnego dnia po prostu zachciało ci się zwykłego jabłka. Siva poleciał do kuchni ale wrócił ze smutną miną. "Niestety ale nie mamy już jabłek." "To nie możesz pojechać do sklepu?" Zrobiłaś minę kota ze Shreka. "No dobra już jadę." Chłopak nie wracał przez dłuższy czas więc zaczęłaś się martwić. Właśnie miałaś do niego dzwonić ale usłyszałaś otwierające się drzwi. "Kochanie już jestem. Nawet nie wiesz jak gigantyczny był korek do spożywczaka." Siva podał ci jabłko ale ty tylko się na nie spojrzałaś i powiedziałaś "Już jakoś straciłam ochotę na to jabłko." Uśmiechnęłaś się niewinnie a Siva upuścił jabłko na ziemie z bezsilności. "Idę spać." Powiedział i wyszedł z pokoju a ty tylko zaczęłaś się śmiać.

****

Razem z chłopakami byłaś na czerwonym dywanie i jeden dziennikarz zadał ci pytanie. "Co jest dla ciebie najważniejsze?" Miałaś już odpowiedzieć kiedy do rozmowy wtrącił się Jay. "Przyjaźń z Sivą… który jest najmilszym człowiekiem jakiego kiedykolwiek można spotkać." "Dokładnie." Powiedziałaś i poszliście dalej.


****

Na jednym z wywiadów w radiu chłopcy grali w elektryczne obroże. Po zakończeniu wywiadu nawzajem zaczęli się razić prądem. Max wpadł na pomysł że będzie zabawnie porazić także i ciebie. Krzyknęłaś z bólu a z pomocą do ciebie wyruszył Siva. Zaczął ganiać Maxa. Niestety Siva przegrał tą walkę bo Max jako pierwszy go poraził.

****












Ponad 3000 Wyświetleń + imaginy z gifami- The Wanted #25

Nie cały miesiąc temu dziękowałam wam za 2000 wyświetleń a dzisiaj dziękuję wam za 3000. Naprawdę nie wiem jak to jest możliwe skoro nawet już nie pamiętam, kiedy ostatnio udostępniłam jakieś większe opowiadanie. Naprawdę wam dziękuje za to, że zaglądacie. Taka, jaka nasza tradycja napisałam kilak imaginów z gifami (tym razem jest ich więcej) Proszę o przeczytanie notki pod spodem. Jeszcze raz wam dziękuję. 
****
Właśnie zrobiłaś test ciążowy i Nathan bardzo się denerwuję z tego powodu, za kilka minut okaże się czy zostanie ojcem. Już wcześniej rozmawialiście o założeniu rodziny i Nathan nie marzył o niczym innym bardziej niż o tym. Nath zadzwonił po Jaya żeby wspierał go moralnie. Kiedy test był gotowy Jay dowiedział się, że będzie ojcem chrzestnym.

****

Max naśladuje cię z czasu, kiedy po raz pierwszy się poznaliście.

****

Chłopcy są w środku wywiadu, kiedy Jay został zapytany o wasze warunki w domu. "Nie mogę dotkać prania." Zaśmiał się. "To nie fair." Zaśmiał się dziennikarz, jako następny. "Słuchaj, to nie ja ustalam reguły. Ona jest Boginią w naszym domu, ale kocham z nią mieszkać. Ona sprawia, że powrót do domu jest czymś… czymś, czego oczekuje całymi dniami.

****

Strasznie podoba ci się, Siva ale ty podobasz się Nathanowi. Nie chcesz zranić Nathana, więc postanowiłaś nie umawiać się z Sivą. Razem z chłopcami pojechałaś na jeden z ich wywiadów i nie spodziewanie zadano ci pytanie. "Nie uważasz, że twarz, Sivy jest perfekcyjna?" Poczułaś się nie zręcznie i próbowałaś uniknąć pytania, ale Nathan zasłonił twarz Mulata. "Muszę powiedzieć, że jest śliczna." Powiedziałaś patrząc się na wachlarz zakrywający warz Sivy.

****

Jay razem z chłopakami pojechał do L.A na sesję zdjęciową. Tak bardzo za tobą tęskni, że wziął twój kapelusz na sesję i udaje, że tam jesteś. Chłopak zaczął rozmawiać z twoim kapeluszem, więc reszta chłopaków postanowiła to nagrać i wysłać to do ciebie.

****

Chłopcy dowiedzieli się, że ty i Jay zakradliście się do przebieralnie żeby pobyć "sam na sam".

****

Chłopacy wiedzom jak bardzo tęsknisz za nimi, więc postanowili wysłać do ciebie Maxa żeby zrobił ci niespodziankę, kiedy reszta rozmawiała z tobą na Skypie.

****

Cały dzień gotowałaś na urodziny Maxa. Już prawie kończyłaś, kiedy do kuchni weszli chłopcy. Odwróciłaś się do słownie tylko na sekundę i usłyszałaś Maxa. "Kochanie, to naprawdę dobre." Odwróciłaś się w ich stronę i zobaczyłaś całą piątkę jedzących wszystko, co dzisiaj ugotowałaś. "Chłopaki! To było na obiad!" "Obiad był dziś wcześniej…?" Powiedział Siva i uśmiechnął się niewinnie. "Zgaduję, że po prostu dziś zamówimy pizze…" Zanim zdążyłaś skończyć chłopacy kontynuowali jedzenie.
 
****

Max, Jay i Siva grają w kamień, papier i nożyce żeby zobaczyć, który zaprosi cię na randkę.

****

Kiedy przeglądałaś zdjęcia z twojego i Jaya dzieciństwa znalazłaś zdjęcie Jaya gdzie miał założonego pampersa na głowie. Położyłaś je na bok żeby pokazać je Loczkowi. Kiedy odebrał twoje połączenie na Skypie pierwsze, co powiedziałaś to "Cześć Chłopcze Pielucho." I pokazałaś mu zdjęcie. Spojrzałaś na ekran laptopa i zobaczyłaś śmiejącego się Sive zanim jeszcze Jay uderzył go w ramię. "Byłem słodki, okej?" Jay powiedział niewinnie. 

****

________________________________________________________________________________
Chciałam was także przeprosić, bo obiecałam wam imagina a jeszcze go nie ma. Opowiadanie było już prawie gotowe tylko niestety coś mi się stało z komputerem i wszystko mi się wykasowało. Strasznie się załamałam, bo znaczyło to, że znowu was zawiodę. Nie obiecuje wam, kiedy go napiszę, ponieważ mam teraz straszne dużo egzaminów i po prostu nie mogę się rozerwać. W tej chwili zaniedbałam wszystkie moje, blogi, (do tego zaglądam najczęściej) Będę pisała w każdej wolnej chwili, ale naprawdę nie wiem, kiedy coś udostępnię. Czego możecie być pewni to, to, że jutro pojawią się imaginy z gifami na urodziny z Sivą. Jedyne, na co mi teraz starcza czasu to na imaginy z gifami. Jeżeli wam się podobają to mogę zrobić tak, że co tydzień na Wanted Wednesday mogę je udostępniać. Jeżeli wam się podoba ten pomysł to piszcie w komentarzach. Chciałabym jeszcze zacząć pisać imaginy z dedykacjami dla was. Jeżeli jesteście zainteresowani to piszcie mi w komentarzach, dla kogo i z którym członkiem z The Wanted ma być. Na pewno każdy dostanie zamówione opowiadane.