Siva podoba ci
się od pierwszego dnia kiedy go poznałaś ale nie chcesz żeby się o tym
dowiedział. Razem z chłopakami pojechałaś na sesje zdjęciową. Przez cały czas
nie mogłaś powstrzymać się od gapienia się na Sive. Jay był jedynym który
wiedział o twoich uczuciach i który obiecał nikomu nie mówić. Kiedy zauważył co
robisz zablokował ci widok. oprzytomniałaś i spojrzałaś na Loczka. Spojrzałaś
się na niego z wdzięcznością i odeszłaś.
****
Siva czyta list
który napisałaś kilka lat temu kiedy jeszcze byłaś tylko jego fanką.
****
Podczas wizyty w
Londynie bardzo mocno pokłóciłaś się z Sivą. Była to taka kłótnia że aż
postanowiłaś wrócić do domu. Kiedy Siva dowiedział się że wyjeżdżasz pobiegł za
tobą. Właśnie miałaś wchodzić na pokład samolotu kiedy usłyszałaś swoje imię.
"Daj mi to wytłumaczyć. Mszę to naprawić." "Już to
zrobiłeś" Powiedziałaś mu a mulat za bardzo nie wiedział o co ci chodzi.
"Jak?" "Przybiegłeś za mną." Powiedziałaś i mocno się w
niego wtuliłaś.
****
Dzisiaj jest
twoja i Sivy rocznica więc podczas jednego z występów więc Siva jedną z jego
solówek zadedykował dla ciebie. Stał na scenie i śpiewał dla ciebie ale ty nie
mogłaś przestać się śmiać. Przyczyną twojego śmiechu był Jay który stał za Sivą
i próbował popsuć wam ten moment.
****
Więc (t.i)
pomagała mi się wczoraj ogolić i myślałem że tego nie przeżyje." Siva
zaczął gładzić się po brodzie. "Wyglądasz wspaniale." Powiedziałaś ze
śmiechem. "On zawsze wygląda wspaniale." Dodał Jay. "Okej Jay,
Siva jest moim chłopakiem. Powiedziałaś i uderzyłaś Jaya lekko w ramię. Siva
spojrzał się na ciebie i dodał. " Na zawsze."
****
Siva został
wyrzucony z klubu za bójkę ale nie znałaś całej historii więc zebrałaś całą
piątkę żeby się dowiedzieć całości. "Dobra, to on zaczął gadać różne
rzeczy o zespole i nikt nic z tym nie robił. Myślałem że Tom coś powie. Zaczął
Siva ale Tom mu przerwał. "Mnie w to nie wplątuj. Poza tym to nie było
nawet o zespole. Chłopak mówił o tym jak zabierze cię do domu na noc. Sivie się
to nie podobało bo był zazdrosny więc uderzył go." Spojrzałaś się na Sive
który miał spuszczoną głowę. "Byłeś zazdrosny?" Zapytałaś się mulata
ale otrzymałaś odpowiedź od Maxa. "Oczywiście że jest, w końcu cię kocha…
zawsze cię kochał i zawsze będzie." "Wreszcie! Wiesz jak długo czekałam żeby to
usłyszeć?" Zapytałaś się i podeszłaś do Sivy i pocałowałaś go.
****
Masz obsesje na
punkcie Oreo. Spędzałaś czas razem ze swoim chłopakiem Sivą i resztą zespołu
kiedy się nimi zajadałaś. Siva zabrał ci całe opakowanie ciasteczek i podniósł
do góry tak wysoko żebyś nie mogła ich dosięgnąć. "Ktoś chciałby
Oreo?" Powiedział a ty nadal próbowałaś mu je odebrać.
****
Siva podsłuchał
twoją rozmowę z koleżanką jak rozmawiałyście o wspaniałym ciele jakiegoś
chłopaka. "Jestem o wiele lepszy." Powiedział kiedy wszedł do pokoju.
"No nie wiem, ten koleś nieźle napakowany." Zaczęłaś się śmiać kiedy
twoja koleżanka przytrzymała okładkę magazynu przed ciałem Sivy. "O wiele
lepiej." Powiedziałaś i jeszcze bardziej się roześmiałaś.
****
Jesteś w szóstym
miesiącu ciąży i co chwile masz dziwne zachcianki. Siva dba o ciebie najlepiej
jak potrafi i spełnia twoje zachcianki żywieniowe. Pewnego dnia po prostu
zachciało ci się zwykłego jabłka. Siva poleciał do kuchni ale wrócił ze smutną
miną. "Niestety ale nie mamy już jabłek." "To nie możesz
pojechać do sklepu?" Zrobiłaś minę kota ze Shreka. "No dobra już jadę."
Chłopak nie wracał przez dłuższy czas więc zaczęłaś się martwić. Właśnie miałaś
do niego dzwonić ale usłyszałaś otwierające się drzwi. "Kochanie już
jestem. Nawet nie wiesz jak gigantyczny był korek do spożywczaka." Siva
podał ci jabłko ale ty tylko się na nie spojrzałaś i powiedziałaś "Już
jakoś straciłam ochotę na to jabłko." Uśmiechnęłaś się niewinnie a Siva
upuścił jabłko na ziemie z bezsilności. "Idę spać." Powiedział i
wyszedł z pokoju a ty tylko zaczęłaś się śmiać.
****
Razem z
chłopakami byłaś na czerwonym dywanie i jeden dziennikarz zadał ci pytanie.
"Co jest dla ciebie najważniejsze?" Miałaś już odpowiedzieć kiedy do
rozmowy wtrącił się Jay. "Przyjaźń z Sivą… który jest najmilszym
człowiekiem jakiego kiedykolwiek można spotkać." "Dokładnie."
Powiedziałaś i poszliście dalej.
****
Na jednym z
wywiadów w radiu chłopcy grali w elektryczne obroże. Po zakończeniu wywiadu
nawzajem zaczęli się razić prądem. Max wpadł na pomysł że będzie zabawnie
porazić także i ciebie. Krzyknęłaś z bólu a z pomocą do ciebie wyruszył Siva.
Zaczął ganiać Maxa. Niestety Siva przegrał tą walkę bo Max jako pierwszy go
poraził.
****
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz