poniedziałek, 13 maja 2013

Louis #2


Był to 1 Luty, szykowałam się ba następny striptiz dla gwiazd. Nie była to nowa wymarzona praca ale jakoś trzeba przeżyć jeśli ma się 18 lat i roczne dziecko i mieszka się w małym domu. Mieszkam sama z dzieckiem, mój facet odszedł kiedy dowiedział się o ciąży a mama mnie wygnała z domu poszłam do babci która umarła 3 miesiące temu. Trudno mi byli stracić ostatnią osobę z rodziny która mi pomagała, ale zostawiła mi mały spadek z czego udaje mi się utrzymać dom i czynsz na reszta muszę zarabiać na striptizie. Szłam do jednego z najlepszych klubów w Londynie na imprezę zamknięta, nienawidziłam tego jak mnie dotykają i jak się na mnie patrzą z czego co muszę dla nich robić. W tym wieku to jedyną praca dla samotnej i młodej matki. Weszłam i zaraz miało odbyć. Jak oczywiście dziewczyna w skąpym stroju, piękna i w ogóle podeszła i zaczęła wykonywać bardzo sensowny taniec dla solenizanta. Kiedy to się skończyło szybko pobiegłam się przebrać. Kiedy wyglądałam w miarę wyszłam z przebrani i poszłam do solenizanta po zapłatę.
-Hej ja przyszłam po moją zapłatę
-A tak piękna pani już chwila a może jeszcze zostaniesz wiesz się jeszcze troszkę zabawimy?- Widać że gość był mocna naloty i do tego był kobieciarzem
-Koleś nie wiem ile wypiłeś. Ale ja się tak nie bawię ją już muszę iść mam swoje sprawy
-Ymmm agresywna lubię takie- Chłopak o bujnych lokach złapał mnie za rękę i zaprowadził do pokoju i rzucił na łóżko
-Koleś zostaw mnie bo inaczej zacznę krzyczę- Nie mogłam dokończyć mojego nie zadowolenia bo brunet wypił się w moje usta i zaczął pogłębiać pocałunek. Kiedy już byliśmy w bieliźnie odsunęłam chłopaka idzie siebie
- Słuchaj ją nawet nie wiem jak masz ba imię a ty się chcesz że mną przespać!
-Jestem Harry Styles nie mów że nie znasz One Direction
-Znam ale z takimi nie.chodzę do łóżka- Wstałam i zaczęłam się ubierać
-Wiesz zapłacę ci podwójnie. Ten jeden raz- Po tych słowach zaczęłam myśleć czy mam się zachować jak dziwka i iść z nim do łóżka czy uciec. Szybko zabrałam swoje rzeczy i zaczęłam się kierować do drzwi jednak były zamknięte. Harry podszedł do mnie i podał mi kopertę
- W tej kopercie jest twoja zapłata, masz i ja przepraszam
-Dziękuje- Szybko wyleciałam z pokoju gdzie gapiło się na mnie 4 chłopaków.
- I co jak było?- Zapytał brunet zadając się marchewką
- Nic nie było a wy co FBI?
-Nie prostu jesteśmy jego kumplami i chcieliśmy wiedzieć czy coś kiedy wami zaszło
-Hm zaczęliśmy się całować ale potem ten wasz Harry chciał czegoś więcej i po prostu ją nie oferuje takich usług nie jesteś pierwsza lepszą dziwka z ulicy. Ją zarabiam żeby utrzymać dom, mnie i dziecko- Chyba to mówiąc nie pomyślałam wszystkiego, szybko próbowałam się zmyć ale brunet mnie powstrzymał
- Słuchaj jest nam bardzo przykro ale mam dla ciebie propozycję. Możesz skończyć że striptizem ale będziesz musiała 'chodzić' z Harrym, będziesz dostawała dwa razy tyle co masz teraz ale wystarczy że będziesz udawała taką dziewczynę Harrego. Masz czas do następnego tygodnia.- Odeszłam do domu myśląc nad propozycja, by się skończyło się to że ludzie dotykają mnie wcześniej i będę tylko udawała dziewczynę chłopaka położyłam się spać. Rani wstałam i wzięłam telefon i zadzwoniłam do niejakiego Louisa. Zgodziłam się i szybko się ubrałam <TAK> i poleciałam do Harrego. Tam zaczęłam się z nim zapoznawać a tam potem wypiliśmy i poszliśmy do łóżka. Tak Harry dopiął swego. Rano szybko się zmyłam do domu potem jak do Harrego jakąś blondyna i zaczęła róbcie aferę ten powiedział że to moja wina i że mnie nie zna. Było mi smutno napisałam do Louisa że jednak się nie udało i że odchodzę. Louis zaraz do mnie przyszedł
-Że. niby jak to odchodzisz?
-Normalnie on powiedział że chciał tylko seksu i nic więcej. Wiesz jak jakie czuje jak jakaś szmata
-Nie mów tak to jest moja wina więc proszę wybacz mi- W tym momencie Louis mnie pocałował zaczęłam mieć motylki w brzuchu
-Kocham cię- Szepnął
- Nie wierze
-To chodź- Louis zaprowadził mnie na balkon i zaczął krzyczeć 'Kocham Eleonor'
-Okej wierze ci głuptasie!-Pocałowałam Lou i poszliśmy we wspólną. stronę na zawsze. 
___________________________________________________________________________________

Hejka więc jest rozdział o Lou i pewnie się nie spodoba ale trudno. Jutro mam ważny egzamin i muszę się uczyć a ja siedze se na fb, asku i czytam. Taak ja to jestem geniuszem, jutro ma przyjaciółka ma uroodziny i ma test razem ze mną. Więc do następnego i liczę na KOMENTARZE :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz